Stylizacja numer 3 na dzisiaj.
Tamte były takie zwyczajne, ta jest bardziej na potrzeby bloga...
No więc, zmieniłam medoll. Wreszcie ! Postawiłam na hipnotyzujące zielone, kocie oczka. Do tego bardzo delikatnie zarysowane usta, które w tej stylizacji pociągnęłam błyszczykiem.
Jeżeli chodzi o sam outfit, to użyłam absolutnie boskiego połączenia kolorów- kobalt + lazurowy. To jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych. Całość dodatkowo ożywiłam czerwienią i dodałam trochę kolorów (koraliki, bransoletka). Mam nadzieję, że się podoba. Błagam chociaż o jeden komentarz.
Po raz setny przypominam o działającym nadal (o dziwo zresztą) punkcie pomocy.



Sexiaroo! ;d.
OdpowiedzUsuń